Jeśli chcesz zainteresować swoje dziecko jedzeniem, nauczyć go dobrych, żywieniowych nawyków i pokazać, jak przygotowywać dania – zaangażuj je do pracy w kuchni. To wspaniała okazja, by zapoznać malca ze światem kulinariów, ale także do tego, żeby spędzić razem trochę czasu. Przedszkolak pod czujnym okiem mamy może kroić marchewkę, jabłko czy truskawki na pyszną sałatkę pełną witamin. Barwne i pachnące składniki, które nasza pociecha sama posiekała, z pewnością będą chętnie przez nią spożyte lub choćby tylko spróbowane. Nie obawiaj się, że maluch pobrudzi się mąką, obleje się olejem czy sokiem, z których przyrządza własne danie. To dla niego wielka frajda, że może pomóc mamie, że zrobi cos samodzielnie. Poczuje się przez to bardziej dorosły i doceniony, a w konsekwencji będzie chciał skosztować własnoręcznie zrobionego posiłku.
Kiedy posiłek jest już gotowy, pozwól dziecku także ozdobić wykonane przez nie dzieło. Takie zajęcie to dla dziecka najlepsza zabawa, która dodatkowo rozwija wyobraźnię i kreatywność najmłodszych. Wyciskany ketchup, pokrojone kawałki warzyw i owoców, listki mięty, świeża bazylia – i dziecko ma prawdziwe pole do popisu, by wyczarować coś pięknego. Wspólnie dekorujcie dania, a następnie razem delektujcie się tak przygotowanym obiadem. Bardzo ważna sprawą w postępowaniu z niejadkiem jest podawanie mu zróżnicowanego jedzenia. Nie serwuj trzy dni z rzędu tej samej zupy. Postaraj się, aby co dnia przyrządzić cos innego. Nie musi to być wyszukane i czasochłonne danie. Ważne, by zawierało świeże i bogate w witaminy składniki, które są niezbędne dla prawidłowego rozwoju dziecka.
Daj wybór dziecku! Niech samo zdecyduje, co chce zjeść. To istotna kwestia, ponieważ w sytuacji narzucania dziecku menu budzi się w nim sprzeciw i jest prawdopodobne, że już nigdy nie tknie tego, do czego było zmuszane. Wykaż się pomysłowością i na tacce podaj malcowi dwie lub trzy potrawy, a on sam sięgnie po to, co mu smakuje. Może zachęcony pięknym wyglądem skusi się na spróbowanie każdego z dań? Przy każdym posiłku zwróć też uwagę na wielkość porcji, którą stawiasz przed niejadkiem. Niech to nie będzie ogromny przydział, bo góra jedzenia już na starcie odstraszy dziecko. Nałóż mu małego kotlecika, jednego ziemniaka i łyżkę surówki – na początek to wystarczy.
Autor: mgr farm. Aleksandra Rak
Brak opinii
Dodaj komentarzAby dodać komentarz zaloguj się lub Załóz konto