Otarcia są uszkodzeniem skóry z zadrapaniem lub usunięciem naskórka. To najczęstszy uraz rowerzystów i motocyklistów. Rana jest płytka, ale rozległa, sącząca, pozornie niegroźna, lecz bardzo bolesna - ze względu na uszkodzenie wielu zakończeń nerwowych. W tym przypadku najważniejsze jest bezzwłoczne, staranne umycie rany. Pozostające w ranie drobiny kurzu i piasku mogą ją zakazić, a po zagojeniu utkwić na stałe w zdrowej tkance! Ranę płuczemy więc obficie zwykłą, czystą wodą, a zanieczyszczenia usuwamy pęsetą. Co ważne, na otarcie nie nakładamy opatrunku, ponieważ przywiera on do rany i utrudnia gojenie. Często ze względu na umiejscowienie i rozległość otarcia, tworzący się strup pęka przy ruchach, co powoduje wydłużenie czasu regeneracji naskórka. Na ten problem pomaga maść z antybiotykiem, która zwiększa elastyczność, a jednocześnie przeciwdziała zakażeniu się rany i przyspiesza bliznowacenie (Tribiotic, Scaldex).
Skaleczenie jest naderwaniem lub rozdarciem skóry lub błony śluzowej, które zajmuje niewielką powierzchnię ciała. Na początku konieczne jest przemycie rany i ocena jej rozległości. Płuczemy ją najpierw zwykłą czystą wodą lub solą fizjologiczną. Następnie można zastosować środek odkażający - np. wodę utlenioną lub spirytus salicylowy. Jeśli rana jest powierzchowna, niezbyt rozległa i powstała w miejscu, które nie ulega rozciąganiu, zbliżamy brzegi rany i zakładamy plaster z opatrunkiem. Na rozległe rany, których brzegów nie da się zbliżyć lub powstałych w miejscu ulegającym rozciąganiu, konieczne będzie założenie szwów. Rany kłute oraz po ugryzieniu są szczególnie narażone na zakażenie. Najczęściej są głębokie, mają tendencję do zamykania się, co pogarsza możliwość dobrego oczyszczenia. Dodatkowe niebezpieczeństwo stanowi fakt, iż na zębach zwierząt rozwijają się liczne bakterie. Takie rany należy traktować od początku, jako zakażone - niezbędna jest pomoc lekarska i zastosowanie antybiotyku. Warto sprawdzić, czy ochrona przed tężcem jest aktualna. Ostatnie obowiązkowe szczepienie przypada na 18-19 rok życia, potem trzeba już samodzielnie dbać o przypominające dawki szczepionki co 8 lat.
Autor: mgr farm. Aleksandra Rak
Brak opinii
Dodaj komentarzAby dodać komentarz zaloguj się lub Załóz konto