Przyczyn problemów z pękającymi naczynkami może być wiele, do najpowszechniejszych zalicza się alergie i zmiany hormonalne (często związane z menopauzą). Ponadto choroby układu krwionośnego i pokarmowego również mogą skutkować pogorszeniem stanu tego typu cery. Dobrej kondycji skóry naczynkowej nie sprzyjają czynniki takie jak: wiatr, mróz, wahania temperatury oraz  promieniowanie słoneczne.

Podstawą pielęgnacji skóry naczynkowej jest wyeliminowanie substancji, które mogłyby ją dodatkowo podrażniać. Dobór odpowiednich kosmetyków oraz unikanie kontaktu ze zbyt ciepłą wodą, ekspozycji na mróz i promieniowanie UV,  są niezmiernie istotne.  Preparaty do pielęgnacji tego typu skóry powinny zawierać substancje uszczelniające i wzmacniające naczynka. Są to m.in.: zmniejszająca kruchość naczyń rutyna, wyciąg z arniki górskiej, który redukuje zaczerwieniania oraz wspomaga krążenie krwi, ekstrakt z miłorzębu japońskiego, do którego właściwości należy uelastycznianie ścian naczyń. Nie mniej ważne są witaminy takie jak: chroniąca przed pękaniem naczynek witamina PP, oraz uszczelniająca naczynka witamina C,  o dodatkowym działaniu przeciwutleniającym.

Stan skóry naczynkowej poprawić mogą też zabiegi kosmetyczne - dobre efekty przynosi wykonywanie maseczek łagodzących, relaksujących ora wzmacniających naczynia krwionośne. W walce z pękającymi naczynkami wykorzystuje się też zabiegi laserowe, które powodują obkurczanie naczyń. Elektroliza natomiast, to zabieg wykonywanym w celu zamknięcia już popękanych naczyń. Wykonuje się je jesienią, kiedy to ekspozycja na szkodliwe czynniki atmosferyczne jest najmniejsza.

Poza doborem kosmetyków oraz ewentualnych zabiegów, należy również zwróci uwagę na dietę. Osoby, których cera ma tendencję do czerwienienia się powinny ograniczyć ilość alkoholu. Dieta osób dotkniętych problemem cery naczynkowej powinna obfitować w duże ilości przeciwutleniaczy, takich jak witaminy: C, którą znajdziemy m.in. w owocach cytrusowych, E (bakalie), A (produkty mleczne, tłuste ryby)  oraz flawonoidy, których źródłem jest np. zielona herbata lub winogrona.

Autor: mgr farm. Aleksandra Rak