Przeciwko „cudownym dietom”
Joanna Samborska swej książce „Musisz jeść, aby schudnąć” prezentuje nowatorskie i rewolucyjne poglądy na temat diet odchudzających. Tak zwane „cudowne diety”, to wieczne diety, nigdy bowiem nie przynoszą trwałych rezultatów – przekonuje.Autorka zaznacza, iż najważniejsze jest to, co się je, a nie to, ile. W zasadzie należy jeść, głodówki są niewskazane, gdyż regularne i liczne posiłki są niezbędne do prawidłowej przemiany materii. Ponadto według specjalistki dozwolone jest dowolne łączenie różnorodnych produktów. Szczupłe, zdrowo wyglądające ciało nie wymaga też kupowania drogich, syntetycznych suplementów, mieszanek czy kosmetyków. Wszystko, czego Twój organizm potrzebuje, dostępne jest w naturze. W formie pokarmu i ziół. Nasze ciało zostało zaprogramowane w ten sposób, aby korzystając z zasobów naturalnych, możliwe było jego samooczyszczanie i odnowa.– dodaje. Zdaniem Joanny Samborskiej diety zmuszają organizm do nienaturalnego funkcjonowania. Nawet jeśli na początku uda się zrzucić kilogramy, nie ominie się efektu jo-jo, a dodatkowy stres negatywnie wpłynie na organizm.
Dominika, instruktorka fitness pracująca w krakowskich klubach, próbowała słynnej diety Ducana. Dieta polega na jedzeniu produktów zawierających proteiny, m.in. mięso, jajka. Dominika nie była w stanie pracować. Była bardzo słaba. Po tym, jak zemdlała podczas zajęć, zrezygnowała z diety. Przy codziennym nawet 8-godzinnym wysiłku fizycznym niezbędne są węglowodany jako źródło energii.
Błędy popełniane podczas odchudzania
Odchudzające się osoby często popełniają wiele błędów. Najczęściej popełnianym błędem jest zbyt restrykcyjna dieta i tzw. diety cud , które obiecują znaczne zrzucenie nadmiernej masy ciała w krótkim czasie np.5 kg w ciągu tygodnia. Oczywiście jest to niemożliwe, chociażby ze względów fizjologicznych. Szybki ubytekwagi w krótkim czasie wiąże się najczęściej z pozbywaniem się wody z organizmu a nie tkanki tłuszczowej. Racjonalne odchudzanie polega na zmianie nawyków żywieniowych i zwiększonej aktywności fizycznej. To wszystko powinno być rozłożone w czasie. Tygodniowo` powinniśmy chudnąć od 0,5-1kg – przekonuje Edyta Janiczek, która swoją pracę doktorską poświęciła zagadnieniu redukcji masy ciała.
Ogromna presja społeczna na posiadanie szczupłej sylwetki powoduje, iż porównujemy się do top modelek. Chcemy wyglądać, tak jak one, całkiem zapominając o negatywnych skutkach takiego zachowania. Zapominamy jednak o tym, iż różnimy się od siebie budową anatomiczną i indywidualnymi cechami organizmu. Nie każdy z nas może cieszyć się figurą top modelki. Dążenie za wszelką cenę do zrzucenia jak największej ilości kilogramów może doprowadzić do groźnych chorób, np. anoreksji, bulimii.
Błędy w odchudzaniu się wynikają również z niewiedzy. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że owocowe jogurty i serki homogenizowane są źródłem wielu kalorii przez dodawany do nich cukier. Wiele produktów zawiera dużą ilość szkodliwych dla zdrowia i szczupłej sylwetki konserwantów. Dlatego też, powinniśmy zawsze sprawdzać na etykietkach skład kupowanych przez nasz towarów. Ciastka, których data ważności kończy się za dwa lata, z pewnością
są nasycone różnego rodzaju szkodliwymi dodatkami.
Osoby, które już zrzucą kilka kilogramów, zachwycone z rezultatów ciężkiej pracy, pozwalają sobie na „małe co nie co”, bo i tak przecież już udało im się schudnąć, więc zasługują na „małą nagrodę”. Kiedy już pozwolimy sobie na słodycze lub inne zakazane podczas diety produkty, myślimy „Skoro już zjadłam jedną czekoladkę, to dzisiaj mogę zrobić sobie przerwę i do końca dnia zjeść jeszcze kilka”. Czasami ta przerwa przedłuża się nawet do tygodnia, a nową dietę zaczynamy ciągle „od poniedziałku”.
Nie dajmy się jednak zwariować. Joanna Samborska jest przeciwniczką diet, gdyż one zabraniają wielu produktów, których nasz organizm potrzebuje, np. węglowodanów. Przy bardzo restrykcyjnych dietach nasz organizm będzie się domagał „brakujących produktów”. Ważne, aby jedzenie było zdrowe i wartościowe, a na „małe co nie co” można sobie czasem pozwolić. Oczywiście, bez przesady.
Ciąg dalszy artykułu w poniedziałek.
Autor: Iwona Berny
Brak opinii
Dodaj komentarzAby dodać komentarz zaloguj się lub Załóz konto