Przyjrzyjmy się zatem bliżej zarówno poglądom niedowiarków, jak również zagorzałych zwolenników.
Homeopatia, czyli jak niektórzy mówią: „cudowne białe granulki” (mimo, że homeopatia występuje również w postaci syropów) to nic innego, jak wielokrotne rozcieńczanie pewnych substancji (uważanych za szkodliwe dla organizmu) z alkoholem lub wodą destylowaną, celem uodpornienia naszego organizmu.
Istotą tej medycyny jest narażanie pacjenta na kontakt z wielokrotnie osłabioną substancją (zazwyczaj już nieaktywną) wywołującą u niego konkretne schorzenie, co powoduje stopniowe uodparnianie się organizmu na toksyczną substancję.
Podstawowe prawa homeopatii to: zasada podobieństwa czy stosowanie minimalnej dawki.
Pytanie zasadnicze brzmi: jak preparaty homeopatyczne, które jako syrop są wręcz nie do wypicia ze względu na specyficzny smak, czy też „białe granulki” przypominające w smaku rozcieńczony cukier, mogą zdziałać cuda w medycynie?
Ponoć mogą, chociażby na zasadzie placebo (samej wiary w to, że zażywane lekarstwo może pomóc), lub wręcz holistycznej wiary (wiary w cudowne uzdrowienie). Podsumowując: wiara może dziś zdziałać cuda.
Przeciwnicy homeopatii odpierają jednak tę wiarę, przekonując, że jeżeli nie wiadomo o co chodzi (w medycynie niekonwencjonalnej), to chodzi o pieniądze. Możliwe, że nie bez racji - preparaty homeopatyczne do najtańszych nie należą, a dziennie trzeba zażyć nawet od kilku do kilkudziesięciu granulek, których działanie zdrowotne nie zostało dotychczas potwierdzone naukowo.
Autor: Aleksandra Święcicka
Brak opinii
Dodaj komentarzAby dodać komentarz zaloguj się lub Załóz konto