How how how. 24 grudnia, Wigilia i wszyscy zasiadamy z rodzinami do świątecznego stołu, gdzie pojawia się 12 wigilijnych potraw. Każda z nich wyjątkowa i perfekcyjnie przygotowana. Na samą myśl o barszczu z uszkami wszyscy zacieramy ręce. Czy ktoś z Was liczył ile kalorii tego dnia spożyje?
Myślę, że wielu z nas nie zwraca na to uwagi, ponieważ święta to odpoczynek i prezenty, którymi obdarowujemy również sami siebie odpuszczając między innymi dietę. Znam wielu sportowców, zwłaszcza piłkarzy którzy wiedzą, że tego dnia mogą sobie pozwolić jedynie na tzw. wzięcie na język niektórych świątecznych specyfików, a dlaczego? Na to pytanie zapewne trafniej odpowiedzą ich trenerzy i dietetycy, jednak nietrudno się domyślić, że dyscyplina i rygorystyczne podejście do świąt procentuje nie tylko w te dni, ale nawet do kilku tygodni po świętach Bożego Narodzenia. Zaskakujące, że każdy może postępować podobnie jak sportowcy wystarczy odrobina silnej woli (chociaż wiem, ze na nasze mamy to nie działa).
Oto kilka faktow, które mogą zaskoczyć:
1x porcja czyli małe menu na jedną osobę podczas świąt:
suma = 2792 kcal = kolacja wigilijna
*powinieneś wiedzieć, że 1kg tłuszczu = 9000 tys. kilokalorii
Pamiętajmy, że do tych kcal doliczyć należy również te, które przyjmiemy w kolejne dni świąteczne czyli tzw. pierwszy i drugi dzień świąt.
Czyli 3 dni (zakładając spożywanie posiłków 3x dziennie) = 8 000 do 15 000 kcal przed nami (rekordziści mają na liczniku jeszcze więcej kcal)
Ile czasu potrzebujemy na spalenie niepotrzebnego tluszczyku?
Ciężko jednoznacznie określić czas w jakim można pozbyć się tych kilogramów, ale na pewno w tydzień po swiętach tego nie zrobimy, dlatego warto chociaż o połowę zmiejszyć ilość porcji przyjmowanych podczas świąt. Pamiętajmy, że za te 3 dni możemy pokutowac nawet miesiąc i więcej.
Nie liczyłem tutaj dodatkowych rzeczy, które często się pojawiają, takich jak: bonusowe potrawy, słodycze, alkohol oraz podjadanie.
Zmartwieni? Niepotrzebnie trening trening i jeszcze raz trening, trzymam za Was kciuki w te Święta, za siebie również :D
autor: Trener osobisty michael.profesport@gmail.com
~ _kiki - 10 lat 9 miesięcy temu.
spali się po jak co roku:)
Zgłoś do usunięcia
~ annnna - 10 lat 9 miesięcy temu.
bedzie problem na swieta nie ukrywam
Zgłoś do usunięcia
Aby dodać komentarz zaloguj się lub Załóz konto