Coraz dłuższe, ciepłe i słoneczne dni, budząca się do życia przyroda, a u ludzi wyraźnie zauważalny przypływ energii to znaki rozpoznawcze nadchodzącej wiosny. Ta kwitnąca pora roku to również najlepszy czas dla sportowców. Po wielu tygodniach przerwy, spowodowanej śniegiem i mrozem, znów można kopać piłkę na świeżym powietrzu, jeździć na rowerze, wyjść z rakietą tenisową spod dachu krytego kortu i odetchnąć pełną piersią. Wiosna to też najlepszy moment, by rozpocząć przygodę ze sportem, wyzwolić w sobie entuzjazm i połknąć bakcyla. Czeka nas wówczas wiele miesięcy przyjemności, jaka może wynikać z aktywności fizycznej.
Jak mówi słynne stwierdzenie – sport to zdrowie! Jest to najlepszy sposób na zwalczenie wielu dolegliwości zdrowotnych (m.in. poprawienie stanu układu krążenia), na pokonanie stresu i na ułożenie pozytywnych relacji z otoczeniem. Zachęcajmy najbliższych do wspólnego ruchu! Wówczas sport może okazać się nie tylko wysiłkiem, ale przede wszystkim świetną zabawą. Aktywność ruchowa powoduje również zwiększone wydzielanie w organizmie endorfin, czyli tzw. hormonów szczęścia, które odpowiedzialne są za dobre samopoczucie. Od czego więc zacząć? Początkowo najłatwiej uprawiać proste dyscypliny sportowe, powoli i ostrożnie, zwłaszcza jeżeli dopiero co „wstałeś z kanapy” po długich miesiącach bez sportu.
Biegaj!
O bieganiu zwykło się mówić, że to najtańsza, najprostsza i najłatwiej dostępna forma ruchu. W Polsce bieganie stało się ostatnio bardzo modne, co zgodnie potwierdzają doświadczeni biegacze – z roku na rok na popularnych trasach wręcz lawinowo przybywa biegaczy!
Wytłumaczenie tego fenomenu jest proste: do uprawiania tego sportu nie są potrzebne profesjonalne sprzęty, obuwie (!) ani odzież. Biegać można w każdym obuwiu sportowym, które ma płaską i niezbyt grubą podeszwę. Podobnie jest z odzieniem wierzchnim – można co prawda wyposażyć się w profesjonalną, „oddychającą” bieliznę, ale na początku treningów w zupełności wystarczy zwykła bawełniana koszulka czy dres. Samo bieganie nic nie kosztuje, wystarczy przecież wyjść z domu i biec przed siebie.
Optymalną nawierzchnią dla naszych stawów i ścięgien są nieutwardzone, parkowe, leśne lub polne ścieżki. W miejskich warunkach trudno jest jednak uniknąć chodników czy asfaltowych dróg.
Jeżeli biegasz po ciemku wzdłuż uczęszczanych dróg, koniecznie pamiętaj o podstawowych zasadach bezpieczeństwa – biegnij lewą stroną i zaopatrz się w elementy odblaskowe.
Autor: Aleksandra Rak
Brak opinii
Dodaj komentarzAby dodać komentarz zaloguj się lub Załóz konto