Lekarz na podstawie objawów ustala tło zakażenia i dobiera odpowiedni specyfik. Antybiotyki stosuje się bowiem tylko do leczenia infekcji bakteryjnych i grzybiczych, a nie wirusowych.
Leki te bezpośrednio niszczą bądź hamują wzrost bakterii. Natomiast ich skuteczność zależy od odpowiedniego stężenia w tkankach i czasu trwania terapii. Z tego powodu niezmiernie ważne jest przyjmowanie ich w określonych odstępach czasu oraz kontynuowanie terapii nawet po ustąpieniu objawów. Przedwczesne odstawienie antybiotyku (po 2-4 dniach) uodparnia bakterię, co prowadzi do braku jego skuteczności przy kolejnej infekcji.
Większość antybiotyków oprócz niszczenia drobnoustrojów chorobotwórczych, niszczy również naturalną, dobroczynną florę bakteryjną naszego przewodu pokarmowego. Prowadzi to do zaburzenia syntezy witamin, biegunek, obniża odporność i sprzyja rozwojowi grzybicy. Aby temu zapobiec zaleca się jednoczesne stosowanie preparatów probiotycznych, zawierających pałeczki bakterii kwasu mlekowego. Odbudowują one naturalną florę jelitową, co zapobiega przykrym skutkom antybiotykoterapii.
Skuteczna dobowa dawka probiotyku to około miliard komórek bakterii, a więc tyle ile znajduje się w litrze jogurtu naturalnego. Należy pamiętać, że zawarty w jogurcie wapń może zaburzać wchłanianie antybiotyku, a tym samym obniżać jego skuteczność. Dlatego zaleca się preparaty probiotyczne dostępne w formie kapsułek lub zawiesin. Zażywa się je godzinę przed lub po przyjęciu antybiotyku i kontynuuje się ich suplementację nawet do dwóch tygodni po zakończeniu terapii antybiotykami.
Pojawienie się antybiotyków zrewolucjonizowało medycynę i okazało się skutecznym narzędziem w walce o zdrowie. Rezygnacja z przyjmowania tych cennych leków wydaje się dziś niemożliwa. Należy jednak korzystać z nich rozsądnie i wyłącznie po konsultacji lekarskiej, dodatkowo stosując probiotyki, co umożliwi nam szybki powrót do zdrowia.
Autor: Aleksandra Rak
Brak opinii
Dodaj komentarzAby dodać komentarz zaloguj się lub Załóz konto